06 stycznia 2021 01:06 | Aktualności
Sygnałem do działania dla powstańców z Kwilcza były ulotki Naczelnej Rady Ludowej z Poznania, które w poniedziałek 6 stycznia 1919 r. w dniu Święta Trzech Króli, tuż po wyjściu ludzi z kościoła około godz. 16, rozdawał Ludwik Karczmarek. Swoim wystąpieniem zgromadził chętnych do udziału w powstaniu. Ochotnicy pod dowództwem marynarza bosmana Stanisława Binkowskiego odbyli naradę w pałacu w następującym składzie: Franciszek i Walenty Ceglarkowie, Antoni i Stanisław Cieplińscy, Edmund Dominik, Hieronim i Józef Klapczyńscy, Kazimierz Kaczmarek, Ignacy i Józef Michalscy, Kazimierz Poś, Jan Poszwiński, Apolinary, Kazimierz i Władysław Sarbakowie, Michał Skała, Jan Starzak, Maciej Szulczyk i Franciszek Wytrykus. Ubrani byli w pruskie mundury, na których znajdowały się polskie dystynkcje, a na czapkach mieli czerwone wypustki. Później powstańcy posiadali rogatywki z przypiętymi na boku biało-czerwonymi rozetkami. Kwileccy ochotnicy byli słabo uzbrojeni, na każdego przypadało zaledwie po kilka sztuk amunicji. Posiadali karabiny przywiezione z wojska pruskiego, a także broń ukrytą wcześniej u kwileckiego fryzjera Jana Brzóski, którą odebrano niemieckim gospodarzą tj. pistolety, bagnety i dubeltówki. W trakcie swoich działań i walk uzupełniali uzbrojenie. Magazyn broni znajdował się w domu powstańca Bolesława Mizery. Po zorganizowaniu się w oddział nazywany „drużyną wolności” powstańcy ruszyli do działania. Najpierw opanowali dworzec kolejowy, z którego usunęli zawiadowcę – Niemca Apelta i jego zastępcę Strumera. Przy telefonie dyżur pełnił Kazimierz Sarbak, a telegraf obsługiwał Jan Starzak, który najlepiej znał alfabet Morse’a. Jednocześnie powstańcy opanowali pocztę, która mieściła się w budynku obok dworca. Do aresztu trafił niemiecki naczelnik Kubsch, a urząd obsadzono polskim personelem. Tego samego dnia rozbrojono i aresztowano Niemca Klima – miejscowego żandarma policji, którego pod eskortą odwieziono do Sierakowa. Na posterunku żandarmerii w Orzeszkowie znaleziono karabin, pistolet i kilka granatów (wyjątkowo cennych dla powstańców), ukrytych pod parapetem okiennym. W ten sposób usunięta została pruska administracja i Kwilcz został wyzwolony.
Dzięki odwadze i poświęceniu powstańców Wielkopolska znalazła się w odrodzonej Rzeczypospolitej. O tych wydarzeniach i ich bohaterach przypominają nam biało-czerwone tabliczki przy mogiłach powstańców, odsłonięty w 1984 r. pomnik poświęcony powstańcom z Ziemi Kwileckiej oraz uroczystości rocznicowe obchodzone w Kwilczu dnia 6 stycznia.
Aktualnie na stronie
przebywają 13 osoby